Metr kwadratowy z charakterem

Mała przestrzeń, wielkie wyzwanie. Kawalerki o niewielkim metrażu to dziś jedne z najczęściej poszukiwanych mieszkań – zarówno przez inwestorów, jak i młodych ludzi, którzy chcą mieszkać w centrum. Jak zatem zmieścić w jednym pomieszczeniu wszystko, co potrzebne do codziennego życia — i jeszcze sprawić, by było stylowo?

Na to pytanie zna odpowiedź Agnieszka Brucka-Ostrowska, architektka wnętrz, która w swoich projektach — od paryskich kamienic po szczecińskie apartamenty — z powodzeniem udowadnia, że nawet kilka metrów kwadratowych może mieć duszę. W jej ostatnim projekcie, zrealizowanym w apartamentowcu nad Odrą w Szczecinie, głównym zadaniem było zaprojektowanie trzech niewielkich kawalerek przeznaczonych pod wynajem.

Wspólnie z inwestorką, architektka stanęła przed dylematem: czy lepiej zostawić otwartą, przestronną strefę dzienną z częścią sypialnianą w jednym pomieszczeniu, czy jednak wydzielić intymną przestrzeń snu? Efektem są dwa mieszkania z subtelnie wydzielonymi strefami oraz jedno w pełni otwarte, dając przyszłym najemcom wybór – między większym poczuciem przestrzeni a odrobiną prywatności.

W pierwszych z mieszkań z przedsionka wchodzi się do jasnej kuchni, która płynnie łączy się z jadalnią. Część sypialniana została oddzielona ścianką o wysokości 120 cm, nad którą wznosi się szklana tafla przepuszczająca światło dzienne. We wnęce jest przestrzeń na łóżko wraz z szafą oraz stolikiem nocnym i dodatkowym oświetleniem. Wnętrze zostało wykończone okładziną winylową, odporną na zarysowania i zabrudzenia. Całość wnęki dodatkowo oddziela zasłona, która spokojnie może wydzielić przestrzeń snu od dziennej. W całym mieszkaniu jest sporo szaf oraz duża kuchnia, gdzie swobodnie można ugotować każdy posiłek. Łazienka dość obszerna mieści blat z umywalką, pod którym znajduje się pralko-suszarka. Nad blatem jest szafka wisząca z lustrem.

Trzecie mieszkanie z widokiem na Odrę wyróżnia się jedną, dużą przestrzenią. Na wejściu jest szafa na odzież wierzchnią. Stół jadalniany, kanapa rozkładana oraz salon z aneksem kuchennym. Ilość szaf w tym mieszkaniu jest mniejsza, lecz dzięki temu zyskujemy wizualnie większą przestrzeń do życia. Łazienka również wydaje się większa poprzez trochę odmienny układ niż w poprzednich dwóch mieszkaniach. Po prawej stronie znajduje się długi blat z pralko-suszarką, robiące wrażenie nieregularne duże podświetlane lustro, ozdobna wisząca lampa. Na wprost wnęka prysznicowa, po lewej miska ustępowa z szafkami nad stelażem podtynkowym oraz miejsce na postawienie kosza na pranie. Całość wnętrza została wykonana w stylu modern classic w odcieniach kaszmiru, z jasnym panelami o rysunku drewna oraz płytkami imitującymi drewno. Dodatkowo w mieszkaniu z otwartą przestrzenią zostały zastosowane sztukaterie oraz drzwi ukryte do łazienki.

Efekt? Różne mieszkania, które pokazują, że nawet najmniejszy metraż może być funkcjonalny, piękny i gotowy na codzienne życie. Bo w dobrze zaprojektowanej przestrzeni liczą się nie tyle metry, ile pomysł.

Agnieszka Brucka-Ostrowska

Jest absolwentką Ecole Boulle w Paryżu i Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Architektura wnętrz jest jej pasją i kierunkiem w życiu, niosącym nie tylko odpowiedź estetyczną, ale przede wszystkim funkcjonalną i praktyczną. Jako architekt wnętrz doświadczenie zdobyła w paryskich, gdańskich i krakowskich biurach architektonicznych. Pracowała przy projektach prywatnych domów, wnętrz luksusowych jachtów oraz budynków użyteczności publicznej jak: centra handlowe, banki, hotele czy biura. Opracowywała projekty koncepcyjne, wykonawcze oraz budowlane z pozwoleniem na budowę. W latach 2019-2021 pracowała na Akademii Sztuki w Szczecinie. W 2023 roku projektowała jachty w Baltic Design Institute, obecnie prowadzi własne studio projektowe.

Prestiż  
Październik 2025